Jeśli Karolew posiada jakiś symbol to jest nim z pewnością fabryka Leo Plihala ze swoją supercharakterystyczną wieżą. Fabryka do niedawna znana była z goszczenia klubu Dekompresja (teraz jest tam zakład dziewiarski - cóż za symboliczny powrót "starego"). Jak grzyby po deszczu wyrastają na Karolewie nowe warte odnotowania budynki, ale fabryka trzyma swoją mocną pozycję.
Poprzedni wpis o Karolewie
Słów kilka o historii Karolewa
nie wiedziałam, że na nowo jest tam zakład produkcyjny....
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyszło światło słoneczne na drugim zdjęciu:)
A ja kiedyś będę miał w tej wieży apartament ;)
OdpowiedzUsuń