27 czerwca 2009
21 czerwca 2009
19 czerwca 2009
fotosmuty
Idę Sienkiewicza obładowany torbami, gdzieś na spodzie wetknięty aparat. Po drugiej stronie ulicy facetowi odpadło koło od wózka inwalidzkiego. Zwyczajnie odpadło i się poturlało po chodniku. I co? Podchodzi do niego facet w garniaku z biurowca oraz matka z dzieckiem i wspólnymi siłami zakładają mu to koło. Murowane World Press Photo, zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów itd. Rzucam torby na chodnik, wskakuję w sam środek aby wyciągnąć aparat, odpalam, zdejmuję dekiel, odwracam się i widzę to:
Noście ZAWSZE aparaty na szyi, a najlepiej przyczepione na Kropelkę do oka.
18 czerwca 2009
dla takich zdjęć
warto kupić sprzęt za 1.000.000 baksów, jechać na koniec świata i wbijać się w milionowy tłum protestujących w środku totalitarnego państwa. jak dla mnie murowany typ na wpp.
14 czerwca 2009
pozdrowienia z zony
13 czerwca 2009
10 czerwca 2009
Burza nad głową
Rozpraw się, losie, zły biesie,
W zaciekłej ze mną szermierce!
A jeśli serce nie zniesie?
To trudno! Ja albo serce.
/Burza nad głową - Leopold Staff/
06 czerwca 2009
04 czerwca 2009
Miasto to gra
W geście protestu przeciwko odbywaniu spotkań w knajpie, w której nie wyszło mi żadne zdjęcie relacji kolorowej ze spotkania nie zamieszczam, w zamian za to zbieram datki na flesza SB-1000.
Miastograf - o co chodzi?
Etykiety:
gry miejskie,
Lodz,
Łódź,
Miastograf,
Topografie
Subskrybuj:
Posty (Atom)